Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi longer1987 z miasteczka Łowicz. Mam przejechane 31346.10 kilometrów w tym 3138.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.95 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 85675 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy longer1987.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Teren 49.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.23km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Egoist
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łuków

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 2

Decyzja żeby jechać zapadła dzień przed maratonem a dokładnie wieczorem. Ale nie było pośpiechu rower już miałem przygotowany tydzień wcześniej na Golonke ale z faktu, iż nie pojechałęm czekał w pokoju cały tydzień.

Pobudka o 6:30, spakowani wszystkiego i śniadanie jakoś bez chęci bo tylko płatki z mlekiem albo jak kto woli mleko z płatkami ;)

Wyjazd o 7:06. Rano w miarę chłodno czyli dobrze na długą drogę czyli 230km. Na miejscu 10:38. Od razu poszedłem do bióra zawodów opłacić i potwierdzić start. Sporo znajomych twarzy.

Spotykam DMK77 byłego Dampersa, przyjechał z rodzinkką. Chwilę udarzamy w gadulca i czas się przebierać. No i do sektora. W sektorze z Damianem ustawiamy się w pierwszej lini iczekamy na star.

No i star początek jak zwykle ujawnia się w wilu niezły zajob i rwią się do przodu nie patrząc na innych po czym padają po km. ALe to norma.

Do puki nie wieżdzamy w piach wszystko jest okej jade z czołówką. Jak zaczyna się piach żałuję ze nie mam okularó. Samochód jadący przed nami i cała grupa wzbija takie tumany kużu że niemal widoczność spada do zera. Jeszcze na maratonie takiego czegoś nie widziałem.

Długi czas jadę z Damianem w grupie i po cichu sobie myślę, że dzisiaj mnie objedzie bo często wychodzi na zmiany i to bardzo mocne. Ale na jadnym z zakrętó popełnia błąd i niemal sie przewraca. Ale po chwili znów nas dogania. Ale znów błąd i już się nie widzimy do mety. Za szybki wyścig ażeby mógł nadrobić to. Do 45km mam 32km śr ale na końcówce scrapper zafundował nam niezłą tarkę na trawie przy torach. Zwalniała niemiłosiernie.

Dziś znowu strata do czołówki 9min a do 4miejsca 2min z groszami. Jak to widze to mnie krew zalewa. I żałuję, że nie zaryzykowałem wcześniej ucieczki z grupki w której jechałem żeby dogonić grupę przed nami. A miałem wtedy sporo sił.

17open
5 w kategorii

Wszyscy razem jeszcze © longer1987

Foch na fotografów © longer1987

Zapitalamy, aż się kurzy. © longer1987

Już po wszystkim © longer1987





Komentarze
cezar24mtb
| 19:33 środa, 25 maja 2011 | linkuj Tak mina zajebista no i wynik.
maniek85
| 09:40 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj A jednak wybrałeś się na maraton. Dobry wynik - pudło jest blisko. Super mina na mecie:P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arzwe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]