Info
Suma podjazdów to 85869 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień13 - 0
- 2025, Marzec28 - 0
- 2025, Luty30 - 0
- 2025, Styczeń31 - 0
- 2024, Grudzień17 - 0
- 2024, Listopad19 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień24 - 0
- 2024, Sierpień18 - 0
- 2024, Lipiec53 - 0
- 2024, Czerwiec15 - 0
- 2024, Maj23 - 0
- 2024, Kwiecień15 - 0
- 2024, Marzec21 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień9 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień49 - 0
- 2023, Sierpień7 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień34 - 0
- 2023, Marzec13 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad4 - 0
- 2022, Październik10 - 0
- 2022, Wrzesień8 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec11 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj14 - 0
- 2022, Kwiecień15 - 0
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń10 - 0
- 2021, Grudzień9 - 0
- 2021, Listopad18 - 0
- 2021, Październik2 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień6 - 0
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec15 - 0
- 2021, Maj18 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec14 - 0
- 2021, Luty13 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty20 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień10 - 0
- 2012, Listopad19 - 0
- 2012, Październik19 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień29 - 6
- 2012, Marzec42 - 2
- 2012, Luty21 - 0
- 2012, Styczeń20 - 6
- 2011, Grudzień17 - 2
- 2011, Listopad26 - 0
- 2011, Październik27 - 2
- 2011, Wrzesień22 - 0
- 2011, Sierpień28 - 0
- 2011, Lipiec28 - 5
- 2011, Czerwiec29 - 2
- 2011, Maj28 - 19
- 2011, Kwiecień24 - 5
- 2011, Marzec26 - 17
- 2011, Luty21 - 19
- 2011, Styczeń27 - 27
- 2010, Grudzień23 - 8
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik16 - 7
- 2010, Wrzesień21 - 0
- 2010, Sierpień18 - 0
- 2010, Lipiec29 - 9
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec4 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień2 - 0
- DST 126.95km
- Czas 04:14
- VAVG 29.99km/h
- VMAX 54.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Koszelówka na kajaczki
Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 0
Z Mariuszem ustawiłem się w Chruślinie. Tak żeby wyszło po równo z Łowicza.
Na miejscu stragany i pełno ludzi i w sumie to na trasie jeszcze w dwuch miejscach. Ale sie nie zatrzymywaliśmy. Nie te lata już.
Na Koszelówke pojechaliśmy bocznymi dróżkami przez złakowy pacyne aż do Gąbina. Chyba najlepsza opcja, bo sporo podjazdów.
Nad wodą jak zwykle w upalny dzień pełno ludzi. Tylko momętami problem ze słońcem, ale po godz i paru min słonko się pokazuje i wszystko gra. Godzinkę popływaliśmy kajakiem, lekki brak synchronu z powoduy bardzo gibkiego kajaku. Ponoć ten model bardzo wywrotowy, ale żadnej wody nie zaliczyliśmy na szczęście.
Opalanie i czas się zbieraćpo drodze łapiemy jakiegoś kolaża w cywilnych ciuchach lekko zwalniamy ale się nie łapie na koło więc jedziemy dalej.
Po chwili się oglądam a on w oddali ostro tnie pod wiatr. No to go na przetrzymanie. Ale nie poddaje się.
Więc zwalniamy i czekamy na niego. Po chwili rozmowy spoko gość stwierdzam. Z Żychlina. Przez zime sobie złożył szose i na razie śmiga dla siebie. Z rowerem miał styczność całe życie, to wyjaśnia upur z jakim nas gonił. Postanawia jechać z nami do Chruślina a później ze mną na Łowicz. Ale tu już widze jego braki na lekkich podjazdach chowa się za mnie. Ale spoko on jeździ dla siebie.
Fajna jazda byle takich więcej.