Info
Suma podjazdów to 85675 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień11 - 0
- 2025, Marzec28 - 0
- 2025, Luty30 - 0
- 2025, Styczeń31 - 0
- 2024, Grudzień17 - 0
- 2024, Listopad19 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień24 - 0
- 2024, Sierpień18 - 0
- 2024, Lipiec53 - 0
- 2024, Czerwiec15 - 0
- 2024, Maj23 - 0
- 2024, Kwiecień15 - 0
- 2024, Marzec21 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień9 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień49 - 0
- 2023, Sierpień7 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień34 - 0
- 2023, Marzec13 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad4 - 0
- 2022, Październik10 - 0
- 2022, Wrzesień8 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec11 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj14 - 0
- 2022, Kwiecień15 - 0
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń10 - 0
- 2021, Grudzień9 - 0
- 2021, Listopad18 - 0
- 2021, Październik2 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień6 - 0
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec15 - 0
- 2021, Maj18 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec14 - 0
- 2021, Luty13 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty20 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień10 - 0
- 2012, Listopad19 - 0
- 2012, Październik19 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień29 - 6
- 2012, Marzec42 - 2
- 2012, Luty21 - 0
- 2012, Styczeń20 - 6
- 2011, Grudzień17 - 2
- 2011, Listopad26 - 0
- 2011, Październik27 - 2
- 2011, Wrzesień22 - 0
- 2011, Sierpień28 - 0
- 2011, Lipiec28 - 5
- 2011, Czerwiec29 - 2
- 2011, Maj28 - 19
- 2011, Kwiecień24 - 5
- 2011, Marzec26 - 17
- 2011, Luty21 - 19
- 2011, Styczeń27 - 27
- 2010, Grudzień23 - 8
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik16 - 7
- 2010, Wrzesień21 - 0
- 2010, Sierpień18 - 0
- 2010, Lipiec29 - 9
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec4 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień2 - 0
Egoist
Dystans całkowity: | 3459.53 km (w terenie 1733.40 km; 50.11%) |
Czas w ruchu: | 163:34 |
Średnia prędkość: | 21.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.00 km/h |
Suma podjazdów: | 5617 m |
Maks. tętno maksymalne: | 183 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 177 (89 %) |
Suma kalorii: | 21554 kcal |
Liczba aktywności: | 88 |
Średnio na aktywność: | 39.31 km i 1h 51m |
Więcej statystyk |
- DST 62.20km
- Teren 57.00km
- Czas 02:57
- VAVG 21.08km/h
- VMAX 49.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyścig Niepodległości
Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 27.12.2011 | Komentarze 0
Wyścig niepodległości to zawsze gwarancja udanej zabawy. Zwłaszcza, że w tym roku organizacją zajoł się Cyklomaniak. Wyznaczyli trasę i znaleźli sponsorów w ciągu jednego tygodnia. Podziw.
Start był kategoriami a moja kat jak zwykle na samym końcu. Ale fajnie bo wszystko przebiega na spokojnie i trase kilka razy można zobaczyć.
Start ostry od samego początku i glebowanie na pierwszym zakręcie ale nie moje. Było słychać niezłe rąbnięcie o asfalt. Za kawałek na długiej prostej znowu ale za mną. Do 3 kółka prowadziłem co było dziwne i nie wieczne. Po 3 kółku Maniek mówi teraz ja chce jechać pierwszy. Zrozumiałem, że nudzi go moje tępo he.
Po nim wyprzedziło mnie jeszcze 4 harpaganów i tak zostało do końca.
Dojechałem na 6 miejscu w open i na 3 w kategorii. I było fajnie. Później lekki rozjazd po okolicy w doborowym gronie i wypad na pizze.
- DST 3.42km
- Teren 3.00km
- Czas 00:20
- VAVG 10.26km/h
- VMAX 28.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Legionowo Poland Bike Rozgrzewka
Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0
- DST 43.30km
- Teren 35.00km
- Czas 01:56
- VAVG 22.40km/h
- VMAX 46.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Legionowo Poland Bike maraton
Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0
Zimno troche ale bez szału. Start planowo przeniesiony na 12:30 ze względu na zrywane oznaczenia już od piątku. Jekieś chamstwo się szerzy w lasach okalających Warszawe. Szlachta pojebów z warszawy wylega do lasu, żeby komuś zagrać na nerwach.
12:30 jeszcze 5 min, po 5min jeszcze 8min. Start i ogień. Od początku całkiem całkiem mi się jedzie. Opony na dziś Geax Gato 1.9 na piesek w sam raz.
Nie zostaje na piachu tylko jade dużo lepiej niż wczoraj.
Ale dupa blada znowu pokaźna grupka zawodników wraca błądzimy. Jest trasa ktoś krzyczy znowu wysiłek niepotrzebny. Jedziemy dalej znwu błądzenie i zawracanie, masakra. Zostaje w jednej z grupek i jedziemy razem i błądzimy jeszcze 2 razy też razem ;) he. Mam już dość kolejne błądzenie mnie wkuży na dobre. ALe już dobrze. Do samej mety bez przygód, ale szansa na dobre miejsce przepadła. W końcówce urywam całą grupkę z którą jechałem i na mete wieżdżam sam.
28 open 8kat znowu lipa.
Tym co zwywają oznaczenia jak takiego dopadne to karetka i na ostry dyżur. Spuszcze wpierdul od wszystkich za wszystkie maratony.
Bogdan fajnie powiedział przez mikrofon do wszystkich jak ktoś chce to niec przyjdzie poprosi to dostanie cały komplecik nowych strzałeczek. Po co stare zrywać jak można dostać nowe bez wysiłku.Ostatni zjazd
© longer1987
- DST 50.76km
- Teren 10.00km
- Czas 02:29
- VAVG 20.44km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Warszawa Wawer dojazd+rozgrzewka
Sobota, 8 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0
Super etap tak nazwano dzisiejszy start w sumie to nie wiem dlaczego, bo to tylko zastępstwo za nieudany Pomiechówek. W pomiechówku pozrywano strzałki i wszyscy błądzili. Więc wpisowe na dziś przniesione.
Dzisiaj dla odmiany postanowiłem dojechać sobie pociągiem, zobaczyć jak to jast dojeżdzać na każdy wyścig polskimi środkami komunikacji.
Z łowicza wyjazd o 8:44 czekałem na pociąg ponad godzine. Bywły w trakcie 2 ale żaden nie miał przedziału na rower i nie można było nimi jechać.
Koszt biletu osoba plus rower 32zł masakra bo jeszcze 5 miesięcy wstecz płaciłem 25zł. No ale spoko. Pociąg nadjechał i szukam przedziału dla rowerzystów, no ba juak by to inaczej nie ma ani z przodu ani z tyłu. Pytam się konduktora czy moge wsiąść z rowerem mówi, że tak jak dam rade gdzieś go upchać. Udało się jade rower na samym końcu gdzie nikt nie chodzi.
W Sochaczewie po 15min lekkie ździwienie, ale pędzi prawie jak francuz tylko 4 razy wolniej ;). Warszawa po godz zdobyta.
Teraz tylko na start dojechać. Łatwo idzie raz stanołem zapytać się gdzie jest Wawer. Myślałem, że więcej będę błądził. Ale wcale nie błądziłęm.
Na miejscu spotykam Damiana i Patryka Białka. Chwile porozmawialiśmy zostawiłem plecak w samochodzie (dzięki Damian za przechowanie). I mały obiazd wspulnie traski. Piaxhu sporo i sobie myślę od razu po co zmieniałem opony na węższe Mezcale. No trudno i na tym się pojedzie.
Powrut podobnie te same koszta ale 3godz czekania na pociąg do Łowicza ze śrudmieścia o 20 a z centrala 18.44 wiec lepsza opcia wcześniejszy w sumie jedyna opcja. Troche pośmigałem sobie podjazdy w podziemiach bo jedna strona schodów była wyłączona i wolna od ludzi więc z nudów zjeżdzałem i podjeżdzałem taki lekki rozjazd po maratonie.
Z całej tej wyprawy bo słusznie można to wyprawą nazwać więcej w ten sposób nie jade. W supie z polską koleją.
I podziwiam ludzi którzy dojeżdzają w ten sposób, bo przejechanie maratonu w porównaniu z tym to pikuś, Pan Pikuś.Tego to nie trzeba przedstawiać
© longer1987
- DST 30.27km
- Teren 30.00km
- Czas 01:17
- VAVG 23.59km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Warszawa Wawer Poland Bike
Sobota, 8 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0
Pogoda troszke butelkowa ale nie pada. Start o 12. Sporo znajomych i ogólnie.
Start i od razu tempo na maxa. I zaczynają się schody opony wchodzą w piach jak w masło i rower zwalni, ja zwalniam. Ale na twardym nadrabiam i tak cały czas. Do tego pełno korzeni, ale jede prubując piaski omijać. Często zsiadam niestety, musowo bo mielę w miajscu. W końcówce urywam kilka osób i wieżdzam na mete.
Ale miejsce lipne 26 open.Początek
© longer1987Koniec
© longer1987
- DST 12.89km
- Teren 10.00km
- Czas 00:54
- VAVG 14.32km/h
- VMAX 57.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Płock MTB rozgrzewka + rozjazd
Sobota, 1 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 0
- DST 50.62km
- Czas 01:51
- VAVG 27.36km/h
- VMAX 51.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Płock MTB maraton
Sobota, 1 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 0
Wreszcie jakiś maraton blisko. Wyjazd po 9 Z Wojtkiem I Marjuszem odemnie. Na miejscu chwile po 10. Rejestracja i kręcimy się po okolicy. Piękne miasto nad wisłą.
Start o 12, od początku jedzie mi się dobrze odziwo. Bo cały tydzień przeziębiony byłem i w sumie nadal jestem. Więc jechałem tu z założeniem żeby tylko dojechac do mety a nie ścigać się. Trasa super pełno zakrętów i jazdy pod górkę i w dół wąwozami. Fajniejsza trasa niż w Gostyninie.
Ostatnie km to już lajtowa jazda nikogo za nami nikogo przed nami. Przyszło jakieś rozluźnienie niesamowite. Koleś z Eco jechał ze mną bo jego kolega wcześniej odpadł. Ale trzymał się za mną. A ja lekko sobie kręciłem. Fajnie tak bez wysiłku patrzyć jak ktoś się męczy ;) Przed mętą 2 podjazdy koleś atakuje i zajeżdza mi drogę ja mam blat łapie mnie skurcz ale spoko wszystko pod kontrolą. Na ostatnie prostej podobnie jak w Urlach na drużynówce nie czuje wysiłku na finiszu i spokojnie go wyprzedzam o kilka cali.
Bogdan od samego początku krzyczy przez mikrofon i dopinguje, słyszę też Mańka i jeszcze kogoś niezły dopalacz mi się włączył.
- DST 88.77km
- Teren 50.00km
- Czas 07:15
- VAVG 12.24km/h
- VMAX 68.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Istebna MTB rozjazd
Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 0
Takie tam kręcenie się po szlakch z Wojtkiem, Mańkiem, Krzyśkiem i Fulipem.
Fajnie było. Jazda w grupie zwłaszcza w górach jest super.
Na traske nabrałem batoników i róznych słodyczy które później się przydały nie tylko mi.
Miał być wypad od 10 do 17 max a wróciliśmy o 21 prawie.
To był najdłuższy rozjazd po maratonie. bo drugie tyle co maraton.
- DST 4.66km
- Teren 0.66km
- Czas 00:15
- VAVG 18.64km/h
- VMAX 44.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Istebna MTB dojazd
Sobota, 24 września 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0
- DST 53.30km
- Teren 45.00km
- Czas 03:27
- VAVG 15.45km/h
- VMAX 65.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Istebna MTB maraton
Sobota, 24 września 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0
Więcej się nie dało wycisnąć. Już dawno po maratonie nie czułem takie zmęczenia. Od samego początku na maxa i nie odpuszczałem.
77open