Info
Suma podjazdów to 85945 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień15 - 0
- 2025, Marzec28 - 0
- 2025, Luty30 - 0
- 2025, Styczeń31 - 0
- 2024, Grudzień17 - 0
- 2024, Listopad19 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień24 - 0
- 2024, Sierpień18 - 0
- 2024, Lipiec53 - 0
- 2024, Czerwiec15 - 0
- 2024, Maj23 - 0
- 2024, Kwiecień15 - 0
- 2024, Marzec21 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień9 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień49 - 0
- 2023, Sierpień7 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień34 - 0
- 2023, Marzec13 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad4 - 0
- 2022, Październik10 - 0
- 2022, Wrzesień8 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec11 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj14 - 0
- 2022, Kwiecień15 - 0
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń10 - 0
- 2021, Grudzień9 - 0
- 2021, Listopad18 - 0
- 2021, Październik2 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień6 - 0
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec15 - 0
- 2021, Maj18 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec14 - 0
- 2021, Luty13 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty20 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień10 - 0
- 2012, Listopad19 - 0
- 2012, Październik19 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień29 - 6
- 2012, Marzec42 - 2
- 2012, Luty21 - 0
- 2012, Styczeń20 - 6
- 2011, Grudzień17 - 2
- 2011, Listopad26 - 0
- 2011, Październik27 - 2
- 2011, Wrzesień22 - 0
- 2011, Sierpień28 - 0
- 2011, Lipiec28 - 5
- 2011, Czerwiec29 - 2
- 2011, Maj28 - 19
- 2011, Kwiecień24 - 5
- 2011, Marzec26 - 17
- 2011, Luty21 - 19
- 2011, Styczeń27 - 27
- 2010, Grudzień23 - 8
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik16 - 7
- 2010, Wrzesień21 - 0
- 2010, Sierpień18 - 0
- 2010, Lipiec29 - 9
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec4 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień2 - 0
41km-60km
Dystans całkowity: | 3993.52 km (w terenie 1233.34 km; 30.88%) |
Czas w ruchu: | 161:32 |
Średnia prędkość: | 24.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3655 m |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 177 (89 %) |
Suma kalorii: | 26442 kcal |
Liczba aktywności: | 76 |
Średnio na aktywność: | 52.55 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 58.51km
- Czas 01:56
- VAVG 30.26km/h
- VMAX 44.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Przypadkiem
Wtorek, 31 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0
Już miałem skręcić do domu. Ale tak cieplutko i tak z wiatrem jakoś się puźniej okazało. Od Kiernozi przez zduny do Łowicza pod wiatr.
- DST 53.40km
- Teren 49.00km
- Czas 01:46
- VAVG 30.23km/h
- VMAX 44.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Łuków
Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 2
Decyzja żeby jechać zapadła dzień przed maratonem a dokładnie wieczorem. Ale nie było pośpiechu rower już miałem przygotowany tydzień wcześniej na Golonke ale z faktu, iż nie pojechałęm czekał w pokoju cały tydzień.
Pobudka o 6:30, spakowani wszystkiego i śniadanie jakoś bez chęci bo tylko płatki z mlekiem albo jak kto woli mleko z płatkami ;)
Wyjazd o 7:06. Rano w miarę chłodno czyli dobrze na długą drogę czyli 230km. Na miejscu 10:38. Od razu poszedłem do bióra zawodów opłacić i potwierdzić start. Sporo znajomych twarzy.
Spotykam DMK77 byłego Dampersa, przyjechał z rodzinkką. Chwilę udarzamy w gadulca i czas się przebierać. No i do sektora. W sektorze z Damianem ustawiamy się w pierwszej lini iczekamy na star.
No i star początek jak zwykle ujawnia się w wilu niezły zajob i rwią się do przodu nie patrząc na innych po czym padają po km. ALe to norma.
Do puki nie wieżdzamy w piach wszystko jest okej jade z czołówką. Jak zaczyna się piach żałuję ze nie mam okularó. Samochód jadący przed nami i cała grupa wzbija takie tumany kużu że niemal widoczność spada do zera. Jeszcze na maratonie takiego czegoś nie widziałem.
Długi czas jadę z Damianem w grupie i po cichu sobie myślę, że dzisiaj mnie objedzie bo często wychodzi na zmiany i to bardzo mocne. Ale na jadnym z zakrętó popełnia błąd i niemal sie przewraca. Ale po chwili znów nas dogania. Ale znów błąd i już się nie widzimy do mety. Za szybki wyścig ażeby mógł nadrobić to. Do 45km mam 32km śr ale na końcówce scrapper zafundował nam niezłą tarkę na trawie przy torach. Zwalniała niemiłosiernie.
Dziś znowu strata do czołówki 9min a do 4miejsca 2min z groszami. Jak to widze to mnie krew zalewa. I żałuję, że nie zaryzykowałem wcześniej ucieczki z grupki w której jechałem żeby dogonić grupę przed nami. A miałem wtedy sporo sił.
17open
5 w kategoriiWszyscy razem jeszcze
© longer1987Foch na fotografów
© longer1987Zapitalamy, aż się kurzy.
© longer1987Już po wszystkim
© longer1987
- DST 56.11km
- Czas 01:56
- VAVG 29.02km/h
- VMAX 39.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie zmokłem
Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0
Pod koniec dnia pracy zaczęło się chmórzyć. O i już sobie myśle nici z jazdy jak zwykle na weekend musi padać. Ale jak wyjechałem niebo nie wyglądało źle. Tzn chmóry były troche kapało lekko przelotnie ale ciepło było. W Nieborowie miałem skręcić na Bolimów ale tam chyba była ulewa bo asfalt mokry. Więc prosto do Bełchowa i na Polesie tam w lewo i znalazłem się na Grudzie Stare. Chciaem pojechać przez żwirownie ale tam mokro czyli padało kilka chwil wcześniej. A nie lubie bezsensownie moczyć się to pojechałem do Łowicza, walnąłem rundke po mieście i do domu.
- DST 47.71km
- Czas 01:37
- VAVG 29.51km/h
- VMAX 70.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Żwirownia
Środa, 11 maja 2011 · dodano: 13.05.2011 | Komentarze 2
Żwirownia. Umówiłem się z Mariuszem na pentelki na żwirce. Ale jak zajechałem na miejsce. Mariusz powiedział że pojedziemy asfaltem na gadulca. A pęteli to była taka zmyła żeby zobaczyć mój nowy rower.
Po drodze złapałem się na koła za tira i kawałek jechałem za nim. Dość łatwo utrzymywałem się za nim pewnie dzięki meskalom 1.9. Super oponki.
- DST 51.00km
- Teren 50.00km
- Czas 01:56
- VAVG 26.38km/h
- VMAX 53.00km/h
- Sprzęt Egoist
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy Dwór
Niedziela, 8 maja 2011 · dodano: 13.05.2011 | Komentarze 3
Pobudka po 7. Na miejscu o 10:38. Sporo ludzi. Kolejka do bióra łolbrzymia. Ale po woli maleje. W trakcie kupuje sobie żelka mjodowego i coś tam z kofeiną na pobudzenie w końcówce i idę się przebierać. Ustawiam się w pierwszej lini w pierwszym sektorze i startujemy. Początek wolniusio bo chonorowo. Ale po zjeździe w teren na ostro zaczyna się zabawa. Początek kamienie i kamienie. Ale widze, że Daniel jedzie bokiem to i ja za nim dróżką bez kamjeni. Jednak lekką zadyszkę łape i odpuszczam czołówkę bo nie ma sensu się męczyć z nimi.
Jadę z 6os grupką ale praktycznie cały czas sam pracuje. Bo po każdym zakręcie oni przyspieszają gwałtownie a ja zostaje. Ale za każdym razem ich dochodze. I tak do 30km. Gdzie mnie urywają. A ja powoli tracę siły przez te ich szarpanie. Długi czas czyli jakieś 15km ich widze. Aż znikają. Po drodze trochę pozrywanych znaków i jazda na oślep a w sumie bardziej na nosa.
8 km przed końcem, wchłaniam żelka i po chwili zaczynam czuć efekt. Do tego dorzucam to coś z kofeiną i zaczyna się jazda. Jade szybciej niż na początku gdzie jeszcze byłem w pełni sił. Doganiam pierwsze osoby i wyprzedzam że nie są w stanie na koło się załapć.
Ze 3km przed końcem doganiam grupkę która mnie urwała i żaden nie wskakuje mi na koło. Wcale mi ich nie żal. Jak nie umieją jeździć w grupie to mają teraz za swoje.
Żałuję tylko że nie wziołem koksu wcześniej tak na 15 20km przed końcem.
22open
10kat
- DST 55.31km
- Czas 01:50
- VAVG 30.17km/h
- VMAX 39.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Trening
Wtorek, 19 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0
Bełchów - Łyszkowice po pracy.
- DST 50.30km
- Czas 01:45
- VAVG 28.74km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Włuczenie nogami
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0
Jazda bez żadnych szaleństw. W miarę możliwości bez potu na czole.
Łowicz-Kompina-Niebrów-Bobrowniki-Seligów-Łowicz
- DST 59.59km
- Teren 25.00km
- Czas 02:26
- VAVG 24.49km/h
- VMAX 44.00km/h
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Żwirownia
Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0
Po pracy kierunek Żwirownia i kilka rundali do okoła. O jak mi tego brakowało. Rundka do okoła ma dokładnie 3.6km pomiar kilku krotny dla pewności za każdym razem tak samo wychodziło.
Niby kawałek ale można się nieźle ujechać. Jak by tak w koło przez 2godz pojeździł to jak by maraton u G. Golonki przejechał.Żwirownia, część od strony Dąbkowic
© longer1987
- DST 55.00km
- Teren 45.00km
- Czas 02:07
- VAVG 25.98km/h
- VMAX 47.00km/h
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Sochaczew MTB
Sobota, 9 kwietnia 2011 · dodano: 14.04.2011 | Komentarze 0
Dzień maratonu i zimno w dodatku niesamowity wiatr. Do późna składałem rower i troszke zmęczony się czułem. Rower został mi na ostatnią chwile bo przez pracę nie było czasu go pomalować. Ale się udało.
Niestety nie do końca bo łańcuch na 4 małych zembatkach przemykał co nie miara. Założyłem starą kasetę może 300km przejechane na niej albo i nie i o dziwo nie przyjeła nowjuśkiego łańcucha. Może jak części rowerowe leżą nieużywane to też się zuzywają ;)
Na maratonie miało to kluczowe znaczenie niestety. Zaraz na pierwszj prostej odczułem brak przełożeń. Młynkowałem jak chyba jeszcze nigdy w życiu. A jak peleton przyspieszał to nie byłem wstanie złapać jego tempa. Ale do 12km spora grupa 30lub więcj osób trzymała się razem.
Dopiero jak wiechaliśmy w las i piachy poczułem że mam sporą przewagę i wyprzedzałem całe grupki ludzi. I tak aż do następnego asfaltu tam ostatecznie straciłem siły. I do tego jeszcze doszedł wiatr tak mcny że spychał z drogi.
Ogólnie podobało mi się gdyby nie łąńcuch.
Takiej kadencji to już chyba nigdy nie dam rady zrobić. Gdyby nie to była szansa na bardzo dobre miejsce.
37open
11kat
- DST 43.85km
- Czas 01:29
- VAVG 29.56km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Po woli
Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 22.03.2011 | Komentarze 0
Z początku jazda mi nie szła aż do 27km, po przekroczeniu tej lini jak by coś puściło. I już ne czułem zmęczenia w kolanach. Troszke się pokręciłem po okolicy i na dzisiaj wszystko.