Info
Suma podjazdów to 86425 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień20 - 0
- 2025, Marzec28 - 0
- 2025, Luty30 - 0
- 2025, Styczeń31 - 0
- 2024, Grudzień17 - 0
- 2024, Listopad19 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień24 - 0
- 2024, Sierpień18 - 0
- 2024, Lipiec53 - 0
- 2024, Czerwiec15 - 0
- 2024, Maj23 - 0
- 2024, Kwiecień15 - 0
- 2024, Marzec21 - 0
- 2024, Luty27 - 0
- 2024, Styczeń30 - 0
- 2023, Grudzień9 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień49 - 0
- 2023, Sierpień7 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec11 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień34 - 0
- 2023, Marzec13 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad4 - 0
- 2022, Październik10 - 0
- 2022, Wrzesień8 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec11 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj14 - 0
- 2022, Kwiecień15 - 0
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń10 - 0
- 2021, Grudzień9 - 0
- 2021, Listopad18 - 0
- 2021, Październik2 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień6 - 0
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec15 - 0
- 2021, Maj18 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec14 - 0
- 2021, Luty13 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Marzec20 - 0
- 2013, Luty20 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień10 - 0
- 2012, Listopad19 - 0
- 2012, Październik19 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień29 - 6
- 2012, Marzec42 - 2
- 2012, Luty21 - 0
- 2012, Styczeń20 - 6
- 2011, Grudzień17 - 2
- 2011, Listopad26 - 0
- 2011, Październik27 - 2
- 2011, Wrzesień22 - 0
- 2011, Sierpień28 - 0
- 2011, Lipiec28 - 5
- 2011, Czerwiec29 - 2
- 2011, Maj28 - 19
- 2011, Kwiecień24 - 5
- 2011, Marzec26 - 17
- 2011, Luty21 - 19
- 2011, Styczeń27 - 27
- 2010, Grudzień23 - 8
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik16 - 7
- 2010, Wrzesień21 - 0
- 2010, Sierpień18 - 0
- 2010, Lipiec29 - 9
- 2010, Czerwiec3 - 0
- 2009, Sierpień1 - 0
- 2009, Lipiec4 - 0
- 2009, Czerwiec1 - 0
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień2 - 0
roo2
Dystans całkowity: | 13719.06 km (w terenie 68.70 km; 0.50%) |
Czas w ruchu: | 486:32 |
Średnia prędkość: | 28.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.00 km/h |
Suma podjazdów: | 6330 m |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 164 (83 %) |
Suma kalorii: | 49371 kcal |
Liczba aktywności: | 369 |
Średnio na aktywność: | 37.18 km i 1h 19m |
Więcej statystyk |
- DST 33.06km
- Czas 01:11
- VAVG 27.94km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazd
Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0
Lekki rozjazd po weekendzie
- DST 108.18km
- Czas 03:24
- VAVG 31.82km/h
- VMAX 49.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Mańkiem
Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0
Koło południa umówiłęm się zMariuszem na rower. Wcześniej jeszcze kumpel zadzwonił żeby pograć na Orliku w noge. Dawno nie grałem to ubrałem się w kolrskie i rura rowerkiem na miejsce. Pare razy smyrnołem piłkę i wpadł na boisko kumpel odpowiedzialny za mórawe. I mówi pokaż buty a ja w spd. W tym nie wolno. Oj!!!
Ale spoko chwilka namysł i biegam w skarpetkach. Powiem szczeże że dużo fajniej niż w butach i nogi się nie pocą.
Godzinke pograłem i na rower.
Do Łyszkowic na Brzeziny tempo co nie miara. Ale norma Maniek z przodu. Kto z nim jeździł wie ile to sił kosztuje ;)
Do Brzezin jak zwykle fajnie sporo górek ale mi odziwo lekko się kręciło. Nie czułem zbytno zmęczenia. W zeszłym roku pewnie bym padł w połowie trasy. Z brzezin przez Dmosiny do Domaniewic. I dalej sam d Łowicza.
- DST 24.53km
- Czas 01:04
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 36.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 27 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0
- DST 20.98km
- Czas 00:45
- VAVG 27.97km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Czwartek, 26 maja 2011 · dodano: 01.06.2011 | Komentarze 0
- DST 109.72km
- Teren 12.00km
- Czas 04:00
- VAVG 27.43km/h
- VMAX 52.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsze 100km
Środa, 25 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 0
Pierwsze 100km w tygodniu po pracy. Wyjechałem jakoś bez przekonania. Nie miałem cały dzień siły do pracy. Spać mi się chciało. Ale postanowiłem że nie odpuszcze treningu. Chociaż troche, żeby przejechać.
Dosyć chłodny dzień dzisiaj, a więc dobrze dla mnie. Nie lubie upałów bo się pocę. A jak jest chłodno to nieczuje zmęczenia i nic ze mnie nie leci.
A wybrałem się na krótko i myślałem, że będzie gożej ale do samego wieczora nie było źle.
Do tego nie miałem rękawiczek. Ale to akurat nie był problem.
Z początku wolno, ąż do Bolimowa, dalej na Skierniewice ale nie główną drogą tylko przez fsie. A tam psikus brak asfaltu i przejazd po kaministej szutrowej drodze przez plac budowy autostrady. Ale dało się jechać. Kilka km i koniec drogi, ale kawałek pieszczystej dróżki doprowadził mnie do głónej. W lesie przyjemnie bo wiatr mniejszy ale za to dużo chłodniej.
W skierniewicach wpadłem do kiosku gdzie mają tanią żywność i w sumie wiele innych rzeczy niemal na pół ceny. Kupiłem pepsi za 1.20 w puszcze i 2 Kitkaty. A kto ma Kitkata ma przerwe. Więc misiałem się zastosować do instrukcji z reklamy. I pojechałem nad zalew na ławeczke żeby wszamać zakupione produkty.
Rundka do okoła zalewu wyprzedzenie jakiegoś rowerzysty który jechał dość szybko. Przy okazji jak go wyprzedzałem wpakowełem się w dołek ale prawie go nie odczułem. Pewnie adrenalina jak na maratonie ;)
W Makowie prosto na Chlebów i po drodze jakoś nie mogłem się oprzeć żeby nie skręcić w lewo bo wydawało mi się że bęzie fajny asfaltowy zjazd, dolinką. Ale w umie było płasko i droga asfalt się skończyła. Ale, że dzisiaj już 2 razy testowałem w terenie szosówkę to 3 raz nie zaszkodzi. Zaczoł się lasek i po 100m jak bym znalazł się w innym miejscu. Drzewa olbrzymie górki ciągnące się bez końca. Taki teren to żądkość w okolicy w sumie to nie wiem gdzie można coś podobnego znaleźć.
Musze tam góralem pojechać, na mapce las wygląda nie nie za duży ale warto go sprawdzić. Wszelkie górki to skarb na nizinach.
Kawałek za Łyszkowicami zatrzymała mnie policja dosłownie zajeżdzając mi drogę. Ale spoko nie piłem nie zataczam się to pewnie jakaś kontrol. A tu miłe zaskoczenie koleś pyta czy jeżdze dla siebie czy trenuje gdzieś. Bo on jak był młodszy trenował w jakimś klubie. I znów by chciał jeździć bo troche ciałka niepotrzebnego złapał i musi troszkę się go pozbyć. Ale nie wie ile co kosztuje.
Ogólnie najmilsza rozmowa jak do tej pory z policją. No oprucz tych co z nimi pije ;)
- DST 33.72km
- Czas 01:17
- VAVG 26.28km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Wtorek, 24 maja 2011 · dodano: 24.05.2011 | Komentarze 0
- DST 39.58km
- Czas 01:18
- VAVG 30.45km/h
- VMAX 45.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Po maratonne
Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0
Po okolicy i rundka do okoła miasta.
- DST 56.11km
- Czas 01:56
- VAVG 29.02km/h
- VMAX 39.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie zmokłem
Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0
Pod koniec dnia pracy zaczęło się chmórzyć. O i już sobie myśle nici z jazdy jak zwykle na weekend musi padać. Ale jak wyjechałem niebo nie wyglądało źle. Tzn chmóry były troche kapało lekko przelotnie ale ciepło było. W Nieborowie miałem skręcić na Bolimów ale tam chyba była ulewa bo asfalt mokry. Więc prosto do Bełchowa i na Polesie tam w lewo i znalazłem się na Grudzie Stare. Chciaem pojechać przez żwirownie ale tam mokro czyli padało kilka chwil wcześniej. A nie lubie bezsensownie moczyć się to pojechałem do Łowicza, walnąłem rundke po mieście i do domu.
- DST 23.62km
- Czas 00:55
- VAVG 25.77km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Regen
Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 0
Dziś wolno i rekreacyjnie.
- DST 71.13km
- Czas 02:21
- VAVG 30.27km/h
- VMAX 43.00km/h
- Sprzęt Roo2
- Aktywność Jazda na rowerze
Gorąco
Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0
Dziś wybrałem taką samą traskę jak w poniedziałek. Jakoś mi przypadła do gustu mimo sporego ruchu samochodów.
Pogoda dzisiaj dopisała. Żadnych chmór, dużo słońca i dla mnie za ciepło.
Pot i jeszcze raz pot. Sączył się ze mnie cały czas. Pewnie dla tego że w długiej bluzie jechałem i w potówce. ALe nie ma jak się ubrać, rano chłodno za zimno na krótki rękawek. A po południu znów za ciepło, wieczorem już troche chłodniej. Taka skłądanka temperatór.
Ostatnio nażekałem na odcinek z Nieborowa do Bolimowa. Dzisiaj mi nie przeszkadzał duży ruch ale wkużał mnie znowu inny odcinek z Bolimowa do Skierniewic tam gdzie najwięcej Łódek z piachem się kręci. Ziemia na poboczu już sucha to jak taki tir wiedzie przy mijaniu się z innym to jedna wilka smuga powstaje jak buża piaskowa. I pełno piachy w oczach że powieki nie nadążają.
Ale pewnie nie raz jeszcze tą trasę przerobie.