Praca+bieganie

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 · dodano: 23.01.2012 | Komentarze 0

Cały dzień planowałem pobiegać, a jak co do czego nie mogłem się wybrac. Motywacja troszkę wymuszona była, bo musiałem jedną rzecz od kumpa wziąść, czyli tak czy siak musiał bym z domu wyjść, więc się przebrałem i pojechałem, a że bierznia na orliku po drodze to skręciłem.
Jeszcze nigdy po bierzni nie biegałem, w dodatku dzisiaj założyłem nowe byty Adidasa do biegania zakupione już ze 2 miesiące temu. Nie używałem bo z regóły biegałem w terenie i stare nike były wygodne, ale na bierznie założyłem nowe bo wstyd w tamtych biegać tak się troszke porozchodziły ale nadal wygodne niesamowice. A buty miałem już wyżucić dawno temu, ale załozyłem je od niechcenia bo musiałem z domu wyjść po coś i okazało się że są świetne.
Jednak wrażenia na bierzni są takie, iż biega się dużo gożej po płskim. Lepsze bieganie w terenie.
A test nowych butów wypadł pozytywnie. Lekkie wygodne i przyczepność bajka.

Bieganie
12.01km
01:00:17

O mały włos

Piątek, 20 stycznia 2012 · dodano: 21.01.2012 | Komentarze 0

Rano jak zwykle późno wstałem do pracy więc pośpiech był wskazany. Szybko na rower i but ile sił w nogach, i raz tak nacisnołem na kierownicę, że o mały włos bym nie dachował, pękła z lewej strony tuż obok mostka.
Nie była mocno ściśnięta ale jakos aluminium nie była zbyt dobra bo w jednym miejscu widać, aluminium się utleniło i zrobiła się dziura. Ale nie od dołu tylko od góry tam gdzie nie było narażone tak na wilgoć.

Złamana kierownica © longer1987

Glebe pewnie bym zaliczył i to niezłą bo ponad 30km/h jechałem, ale moja prawa ręka wytrzymała i tylko lekko sie zachwiałem.

Ale co stresa miałem łohoho, jak bym miał pulsometr to by pewnie skali brakło ;)

Po śniegu i w deszczu

Czwartek, 19 stycznia 2012 · dodano: 19.01.2012 | Komentarze 0

Rano asfalt biały i padający solidnie śnieg, wieczorem padający deszcz i mokry już nie biały asfalt ;)

Trening w nocy

Środa, 18 stycznia 2012 · dodano: 18.01.2012 | Komentarze 0

Przemogłem się dzisiaj i zrobiłem trening po ciemku, trasa dobrze wyasfaltowana prawie nowym asfaltem bez dziurr, więc mozna śmiało śmigać. Troche mokro było z powodu topniejącego śniegu, ale nie przeszkadzało mi to bo ciuch wyschną a napęd w szosówce i tak praktycznie do wymiany bo przerywa łańcuch jak najęty, tylko na jednym przełożeniu da się jechać, akórat takie mi pasuje.

Praca

Wtorek, 17 stycznia 2012 · dodano: 18.01.2012 | Komentarze 0

Po śniegu na szosówce

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 · dodano: 16.01.2012 | Komentarze 2

Fajna zabawa i uślizgi ale po ciemku nie ma co ryzykować. No i po wczorajszym dniu 1godz na łyżwach i później 1,5godz na hali w piłkę nożną narobiło mi niezłych zakwasów, poniewarz żadnej z poniższych dyscyplin nieuprawiałem prawie od roku więc mięśnie odpoczywały a teraz się zmęczyły ;)

Zamierzam sobie kupić pulsometr i licznik w jednym, ale nie mogę się zdecydować między Polarem cs400, cs500 i cs600 wszystkie są podobne funkcjonalnością, ale pełno za i przeciw. Najlepiej jakby ktoś coś powiedział na ich temat posjadając któryś model. A może jakiś Garmin w ostateczności?

Praca

Piątek, 13 stycznia 2012 · dodano: 14.01.2012 | Komentarze 0

W morde wind

Czwartek, 12 stycznia 2012 · dodano: 12.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj wiało co nie miara, momętami rzucało mną po jezdni.

Zmoczyło mi dupe

Środa, 11 stycznia 2012 · dodano: 11.01.2012 | Komentarze 0

Zapowiadało sie cały dzień, że nie będzie padać, a jak przyszło do wyjazdu z pracy zaczeło padać ale przestało. Asfalt troche mokry ale można jechac, niestety w Nieborowie rozpadało się na dobre i deszcz padający z góry i z pod kół troszke mnie zmoczył, nic przyjemnego dobrze że ciepło chociaż. Ale z treningu znowu nici.

Pluta

Wtorek, 10 stycznia 2012 · dodano: 10.01.2012 | Komentarze 0

Rano mokry śnieg pierwszy pożadny opad, ale radochy z niego nie miałem, na powrocie delikatny deszczyk i dupa z treningu fuck.